To jest jakiś łańcuszek/wyłudzanie danych osobowych. Nie dawajmy się ogłupiać. Mary Wagner w ten sposób nie pomożemy. Pomocą jest samo nagłośnienie sprawy, ale Mary ma zarzuty dosyć konkretne i jedynie uznanie za niepoczytalną może ją od wyroku uchronić (wątpię, żeby tego akurat chciała).

No właśnie, zarzut jest tak konkretny, że musi dostać wyrok. Za "Utrudnianie działania legalnej firmie", bo zniechęcała klientki kliniki do wykonania aborcji.

Podobnie bezprawnie, przy stoiskach z papierosami wiszą obraźliwe hasła zniechecające do palenia. Zapewne ci co je tam umieścili już gniją w więzieniu.

Chyba żartujesz. To nie jest żaden łańcuszek. Nie przeczytałeś zapewne zalinkowanej informacji z Niedzieli. Chodzi nie tylko o wyrażenie poparcia dla tego co robi Mary, ale również a może przede wszystkim o pokazanie, że jesteśmy większością. Aborcjoniści są w mniejszości ale mają dostęp do mediów i są głośni i wydaje się że jest ich większość. 

W amerykańskim prawodastwie przedstawianie sędziemu tzw. "character letters" jest często stosowanym postępowaniem ze strony prawników. Podejrzewam, że w prawodastwie kanadyjskim jest podobnie. 

Poza tym nie trzeba, a nawet jest już za mało czasu, na napisanie listu. Można jedynie teraz wysłać email.

I nie musisz tego robić ze swojego głównego konta, możesz nawet założyć sobie osobne konto emailowe pod przybranym nazwiskiem jeżeli tak bardzo obawiasz się o swoją prywatność. 

Mary sama mówi, że nie chodzi jej o uwolnienie od wyroku ale zademonstrowanie, że jest dużo ludzi, którzy tak samo myślą jak ona. 

No i na koniec... "żeby zło się rozprzestrzeniało wystarczy aby dobrzy ludzie nie robili nic".

To jest żerowanie na najniższych emocjach. 

Nie wiem na jakiej podstawie zakładasz że Mary chce zostać męczennicą. 

Wysłanie jednego emaila do sędziego, napisanego z szacunkiem bez gróźb raczej nie podpada pod nękanie.

Tu jest definicja nękania  wg prawa kanadyjskiego.

A teraz więcej bo tutaj jest artykuł który jak się wydaję, jest źrudłem dla artykułu w "niedzieli"

https://ekai.pl/dzialaczka-pro-life-mary-wagner-prosi-polakow-o-pomoc/

 

I powiedzcie mi teraz, że tych marnych dziennikarzyn nie należało by walić pałami aż by spuchli.